Stawka waha sie wraz z wiekiem pracownika i ilością lat przepracowanych, wpływa też na nią ewentualne wykształcenie handlowe. Ja takiego nie mam, doświadczenia też nie miałam, jestem po 30 i dostałam rok temu 139,14 brutto podstawy, tzn. popołudniami, wieczorami, weekendy, dni przedswiąteczne są ekstra płatne. Po niecałym roku pracy zarabiam teraz 145,14 podstawy. W kantynie dostałam 143,00 czyli też porównywalnie. Rewelacji wiec nie ma, bo to są jedne z najniższych stawek. Lata pracy dają dużo, bo moje koleżanki Norweżki zarabiają 180-190 za godzine jako podstawa. Dziewczyna z 5-letnim stażem 3 lata starsza ode mnie ma 176,00. Całkiem nieźle uważam.